Dzień rozpoczęliśmy małym recitalem i kawką
Bravo!!!
Potem wybraliśmy się na specerek, zakupy i zwiedzanie muzeum
Spotkane na drodze:
Don't ask
Czas na lunch
Pho bo razem
Drobni polscy złodzieje się ujawnili:)
I spacer do katedry św. Józefa
Twarde negocjacje
Chwila na zachwyt nad lokalną elektrycznością
Ze specjalną dedykacją dla Darka i Gienia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz