Dojechaliśmy na leżaczkach, z wietnamską muzyką i ciasnotą - było wesoło.
Podróż trwała 9 h i przejechaliśmy 350 km, droga wyglądała jak na ogródkach działkowych a Asia stresowała kierowcę krzycząc gdy z naprzeciwka atakowały inne autobusy;)
Coraz bliżej słoni;)
Ahoj przygodo!
Już wyglądacie jak słonie na tych wietnamskich, małych leżaczkach -po co Wam do słoni jechać:) oxxoxoo franek
OdpowiedzUsuńOkazuje się, ze na słoniach jeździ się wygodniej, szybciej i przyjemniej niż tym autobusem. Warto było. Krycha.
Usuń