Miasto zaskakuje, szokuje, jest pełne kontrastów - spacerowaliśmy całe popołudnie i wciąż nam mało...
To zupełnie inny Wietnam niż do tej pory widzieliśmy - Wietnam fascynujący.
Na koniec męczącego dnia postanowiliśmy sami sobie przyrządzić kolację- rybę smażoną na patelni w najlepszej rybnej restauracji w Hanoi:
Coś mało tego entuzjazmu :-P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Jadwiga
Nie wywalili widzieliśmy rafter party. Samotnego, pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuń