Pagoda ta zostala wybudowana w 17 wieku i jest nastarszą pagodą w północnym Wietnamie.
Okazało się, że dla wszystkich nas była to niezywkła wyprawa pełna wrażeń, emocji i przemyśleń.
Zaczęło się od bardzo długiej podróży 21 km wg Marcina mapy jakie nas dzieliło od pAgody pokonaliśmy w 1 h , droga była wyboista i bardzo ciekawa.
Spotkaliśmy na przykład na drodze ciężarówkę, która utknęła w błocie podczas tajfunu i tak do dzisiaj stoi - może czeka na następny tajfun ;)
Nazwa pagody pochodzi od wieży, która przypomina piórko
Najmilsze chwile spędziliśmy przy herbatce z mnichem mieszkającym w pagodzie:
Opowiedział nam o swojej drodze, obyczajach i pracy. Oprócz niego w pagodzie mieszka jeszcze jeden mnich - właściciel pagody.
Zasłuchani wyciszeni pasjonaci
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz